poniedziałek, 22 lipca 2013

Nad morzem *.* (Rowy)

Wyjechaliśmy na wakacje do Rowów gdzie nauczyłam się tak jagby ,,znowu" kłusa bo nikt nie chciał uwierzyć że mała Madzia umie sama kłusować . Ale po 5 jazdach zaczęłam robić ćwiczenia rozciągające w kłusie . Niestety po kilku następnych jazdach nie chcieli mnie puścić, bo bali się że koń mnie poniesie -,- . Przez całe 2 tyg jeździłam na ląży ostatnie 2 dni to były już zagalopowania . Niestety w ostatni dzień ,, wakacji nad morzem" , spadłam w galopie . Instruktorka momentalnie zadawała różne pytania boli cie coś co ci jest ???... A ja odpowiedziałam czas mi leci proszę Pani , chcę dalej jeździć . Mój tata stał jak zamurowany nie wierząc w to co słyszy :). Tata cały dumny ze swojej córuni , odjechał razem z nią do domku gdzie się spakowaliśmy i wyruszyliśmy :) Po powrocie....







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz