czwartek, 18 lipca 2013

Samiutki początek :)

Chciałam wam napisać moją historię jazdy konnej . Tej dawnej jak i współczesnej :) A więc tak zacznijmy od samego początku zaczęłam jeździć jak miałam trzy i pół roku ...Pierw były to oprowadzanki na festynach w wakacje nad morzem w różnych stajniach :) Jak skończyłam 5 lat zaczęłam jeździć w pobliskiej stajni gdzie dziewczyna razem z rodzicami miała gospodarstwo i 3 konie (kobyły)  na których prowadziła jazdy i oprowadzanki tam zaczęłam codziennie jeździć ... Niestety po 2 latach jazdy w tamtej stajni , jazdy zostały całkowicie odwołane ponieważ przyjeżdża do nich ogier i będą wszystkie klacze kryć. A więc przez cały  rok nie jeździłam :( Ale w wakacje się to odmieniło a co się zmieniło ? Dowiecie się jutro w następnej notce ; D 

2 komentarze:

  1. Hheeh fajneeee, biedna jesteś że nie mogłaś aż przez całe półtora roku jeździć ;)) hehe

    OdpowiedzUsuń